niedziela, 27 listopada 2011

Bruno Mars - The Lazy Song




Siema, elo i co tam jeszcze chcecie ;) W kolejnym, dzisiejszym odcinku naszego (anty)talentu przedstawię wam sylwetkę niemieckiej wokalistki, której tożsamości również nie udało mi się ustalić ;( Po jej przecudnych oczach mogę przewidzieć, że swój wokal kieruje do wokalistki, przedstawiającej się pseudonimem ,,Bill''. Czyż nie wyglądają jak dwie krople moczu? ;> A no tak bym zapomniał ;) tak jak jej guru, nasza bohaterka uwielbia zakładać przyciasne, różowe i czarne ciuszki oraz zmieniać fryzurę co 30 minut... Tak więc uważajcie, jeżeli pewnej księżycowej nocy, usłyszycie jej przecudny głos w radiu - śpiewającej niemieckie kolędy w radiu ojca R. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz